Mrożone ziemniaki stają się słodkie, a po rozmrożeniu zamieniają w nieapetyczną breję. Ale w sklepach bez problemu można znaleźć mrożone frytki. Można nawet zrobić je w domu. Jak mrozić frytki, by były pyszne i chrupiące?
Nasze mamy i babcie robiły je po prostu z ziemniaków pociętych w słupki, które wrzucały na rozgrzany tłuszcz. Najczęściej na smalec. I choć smak tak zrobionych frytek to dla wielu osób jeden ze smaków dzieciństwa, mamy nieco inną propozycję.
Bo dziś, kiedy dużo bardziej dbamy o to co jemy i jak przygotowujemy nasze posiłki, metoda robienia domowych frytek uległa sporej modyfikacji.
Po co mrozić frytki?
Jeśli zastanawiamy się, ja mrozić frytki, znaczy to, że chcemy zaoszczędzić czas potrzebny na ich przygotowanie. Jednak po co to robić, patrząc na ilość czy wielkości mrożonych frytek dostępnych w sklepach?
Sklepowe mrożone frytki często powstają nie z krojonych ziemniaków, a ziemniaczanej pulpy. Nie mają ani smaku ani konsystencji idealnych, chrupiących z zewnątrz ale miękkich w środku frytek.
Kolejnym ich minusem jest również to, że przed mrożeniem muszą być przesmażane. Nie wiemy do końca ani na jakim oleju producenci prowadzą ten proces, ani jaka jest świeżość stosowanego tłuszczu.
Zdecydowanie bezpieczniej i zdrowiej będzie mrozić frytki w domu. Tak jak ciasto na domową pizzę.
Ziemniak ziemniakowi nierówny
W przypadku przygotowania domowych frytek bardzo ważny jest rodzaj ziemniaków, po które sięgamy. Najlepsze frytki przygotujemy z ziemniaków zawierających jak najwięcej skrobi.
Oczywiście w drodze selekcji wybieramy te zdrowe, bez widocznej zgnilizny, pleśni, czy wyrastających korzeni.
Lepiej na frytki przeznaczać ziemniaki stare. Młode, które pojawiają się wiosną i są prawdziwym przysmakiem wśród nowalijek, w trakcie smażenia i obróbki będą się po prostu rozpadać.
Sztuka krojenia
W trakcie przygotowania frytek do mrożenia kluczowa będzie nasza szybkość. Oprócz ziemniaków, posortowanych wg rozmiaru i ostrego noża, warto przygotować sobie też miskę z zimną wodą. Dzięki niej ziemniaki nie ściemnieją po obraniu.
Wodę będzie trzeba wymieniać, co również warto mieć na uwadze.
Wybrane ziemniaki obieramy i kroimy w słupki. Jeśli słupki będą podobnej wielkości i długości, proces smażenia i rozmrażania frytek będzie przebiegał równomiernie we wszystkich kawałkach.
Obrane i pokrojone ziemniaki jak najszybciej zanurzamy w misce z zimną wodą.
Płuczemy, wodę wylewamy i cały proces powtarzamy od nowa. Najlepiej byłoby go powtórzyć 2-3 razy, by wypłukać jak najwięcej skrobi.
Najpierw… gotowanie
Kiedy pozbędziemy się z ziemniaków nadmiaru skrobi, gotujemy wodę i zanurzamy w niej ziemniaczane słupki na ok. 5 minut. Do wody możemy dodać odrobinę cukru, soli lub octu, w zależności jaki smak frytek lubimy.
Po obgotowaniu wyjmujemy słupki i odrobinę je osuszamy.
Następnie podgrzewamy odpowiednią do ilości przygotowywanych frytek ilość tłuszczu. Powinno być go tyle, by frytki dało się z nim swobodnie zanurzyć.
Umieszczamy słupki w tłuszczu i smażymy jedynie do „białej skórki”. Można w tym celu użyć specjalnego koszyczka lub wrzucić słupki bezpośrednio do tłuszczu, a następnie wyjąc je za pomocą sitka lub łyżki cedzakowej.
Wielki finał
Kiedy frytki będą wstępnie przesmażone, wyjmujemy je na papierowe ręczniki, które wchłoną nadmiar tłuszczu.
Studzimy, a następnie rozkładamy frytki na tacach lub deskach tak, by nie stykały się ze sobą i umieszczamy w zamrażarce.
Po kilku godzinach wstępnego mrożenia przekładamy frytki do pudełek lub woreczków, w których będą przechowywane. Najlepiej sprawdzą się woreczki strunowe, z których łatwo usunąć nadmiar powietrza i szczelnie zamknąć całość.
Jak rozmrażać frytki?
Mrożone frytki powinny spędzić w zamrażarce nie więcej niż 2 miesiące.
Kiedy będziemy chcieli je przyrządzić, wyjmujemy odpowiednią porcję i wrzucamy ją na rozgrzany tłuszcz.
Można również umieścić zamrożone frytki w piekarniku i piec 15-20 minut w temperaturze 220-250o C.